Pierwszy dzień w przedszkolu niewątpliwie jest bardzo ciężkim i traumatycznym przeżyciem dla malucha, który oto wkracza w zupełnie nowe życie, zasady. Nagle porzuca dobrze mu znany dom, który do tej pory bydła niego całym życiem. Dziecko łatwo przywiązuje się do osób i rzeczy, które tworzą cały jego mały świat. Pójście do przedszkola dokonuje nagłego poszerzenia tego świata, gdyż jest to wkroczenie na zupełnie nowy i nieznany etap w życiu. Dziecko staje się częścią jakieś społeczności i panującej w niej zasad. Nie dziwmy się zatem, że nawet najbardziej dziarski i psotliwy maluch będzie odczuwał duży lęk przed pierwszym dniem w przedszkolu. Jest to całkiem naturalne i niestety niemalże nieuniknione. Łagodne wejście do przedszkolaW bardzo niewielu przypadkach dzieci łagodnie traktują pierwszy dzień w przedszkolu i kolejne. Nie oznacza to, że nam może się to nie przydarzyć. Czasami zdarza się, że ów lęk jest nieco opóźniony. Pierwszego dnia dziecko jest zafascynowane zabawkami i zajęciami, ale drugiego, czy trzeciego uświadamia sobie, że teraz tak już będzie i przedszkole staje się powtarzalną codziennością. Kryzys na pewno się pojawi i rodzice muszą być na to przygotowani, a raczej starać się przygotować do tego swoją pociechę. Odpowiednio wcześnie powinniśmy rozpocząć swego rodzaju proces adaptacyjny, który pomoże nam przejść do życia przedszkolnego łagodnie. Opowiadajmy dziecku o przedszkolu, chodźmy na spacery w jego pobliżu. Może uda nam się kilka razy odwiedzić przedszkole wspólnie z dzieckiem, by chwilę się razem pojawić. Starajmy się traktować to przejście jako coś naturalnego, przyjemnego, a nie wielkie święto i radykalną zmianę. Podejście rodziców jest bardzo ważne, gdyż odbija się na emocjach dziecka. Bądźmy odważni, a nasze dziecko też będzie. Ale pamiętajmy, że dziecko ma prawo do płaczu i lęki, w końcu dla każdego to, co nowe i nieznane wiąże się ze strachem. Pierwszy dzień w przedszkolu jest bardzo ważny, ale musimy się do niego odpowiednio przygotować, aby dla dziecka nie był gwałtownym przeżyciem.